Na górę
ENGLISH NEWSLETTER
Wydział Sztuki Mediów, Fotografii i Filmu Eksperymentalnego
LAS / ЛEC
Obrońców Stalingradu 17
LAS / ЛEC
 
Obrońców Stalingradu 17 (OS17),
ul. Bałuki 17, Szczecin
 
otwarcie wystawy i performance
11.04.2022, godzina 19.00  
 
Artystki i artyści
Emilia Rodziewicz,
Julia Riks
Edyta Majewska
Aga Szreder
Rafał Żwirek
Magdalena Kos
Jacek Staniszewski
Wiola Ujazdowska
Pracownia Propagandy Społecznej
Aleksandra SKA
Alina Stsiatsova
Zuzanna Janin
Arek Pasożyt
Piotr Pawlak
Honorata Martin
Martyna Jastrzębska
Dorota Chilińska
Anna Kalwajtys
Dorota Androsz
Mariusz Babicki
Stowarzyszenie Juvenkracja
Anarchopornoopór
Osoby Aktywistyczne z Torunia

asysta
Dorota Chilińska, Katarzyna Lewandowska
Las to wystawa, która odnosi się to potężnego kryzysu humanitarnego, który został ufizyczniony i zwizualizowany na granicach różnych krajów. Trwa od lat, a od 2014 roku stał się bardzo widoczny w Europie. Wydawało się, że medialna śmierć Alana Kurdiego (2012-2015) spowoduje globalną zmianę w postrzeganiu Innego, spowoduje współ-bycie z Nim i współ-odczuwanie Jego. W momencie opublikowania pierwszego zdjęcia zwłok chłopca na plaży, ludzkość jakby na moment zatrzymała się, nastąpił interwał, przerwa. Była szansa na przenicowanie dotychczasowej wrażliwości, mocno przytępionej, pogubionej w meandrach kapitalistyczno-patriarchalnej rzeczywistości. Tak się nie stało. Dzisiaj kolejny raz doświadczamy okrucieństwa rządzących, którzy wywołują konflikty i wojny. Kolejny raz stajemy twarzą w twarz z niesprawiedliwością, segregacją, rasizmem wobec Drugiego - tego który potrzebuje pomocy, tego, ucieka przed złem.
 
Warsan Shire w swoim wierszu "Home" napisała:
„nikt nie opuszcza domu chyba że/dom to paszcza rekina/biegniesz tylko wtedy do granicy/gdy widzisz że całe miasto biegnie (…) opuszczasz dom tylko wtedy/gdy dom nie pozwala ci zostać/nikt nie opuszcza domu, chyba że dom cię wypędza (…) nikt nie wsadza swoich dzieci do łodzi/chyba że woda jest bezpieczniejsza niż ziemia (…) nikt nie wybiera obozów dla uchodźców/ani rewizji osobistej/kiedy twe ciało rozdziera ból/ani więzienia/bo więzienie jest bezpieczniejsze/od miasta ognia/i jeden strażnik więzienny/w nocy/jest lepszy niż ciężarówka/mężczyzn wyglądających jak twój ojciec (…) nikt nie opuszcza swojego domu/aż do chwili/gdy dom jest zdyszanym głosem w twoim uchu/mówiącym/wyjedź/uciekaj ode mnie już/nie wiem czym się stałem/ale wiem że wszędzie/jest bezpieczniej niż tutaj.”
 
Wystawa jest działaniem wspólnotowym, bardzo zależało nam na tym aby, każda Osoba, która przyczyniła się do jej powstania czuła się za nią odpowiedzialna. Chcieliśmy zbudować układ w pełni horyzontalny, wspierając się wzajemnie.
Wystawa jest próbą opowiedzenia o aktualnej sytuacji, ale też o stale zmieniających się kontekstach uchodźstwa, z którymi obecnie konfrontuje się Polska. Zdarzenia ze wschodniej granicy zainspirowały wiele osób artystycznych, do realizacji niezwykle empatycznych gestów, metafor, dokumentów i działań.
Posłużyłyśmy się metaforą stołu, jako głównej przestrzeni wystawienniczej. Stół to miejsce wspólne, przy którym dokonuje się bezinteresowna wymiana. Przy stole można odpocząć i można zjeść, Przy stole czujemy się zaopiekowani i bezpieczni.
 
*Wiersz przeredagowany przez Ramat Musę na podstawie tłumaczenia Elżbiety Binswanger-Strefańskiej.